poniedziałek, 29 października 2012

weekendowo.

Cześć dziewczyny!!
Zima ubiegłej soboty zaskoczyła chyba wszystkich. Śnieg, który tak pięknie wyglądał za oknem zdecydowanie poprawił mi humor i choć nie lubię zimy, a raczej tych niskich temperatur, to jakoś było mi miło z powodu śniegu:D Mam dużo bardzo przyjemnych wspomnień, które wydarzyły się zimą i kiedy właśnie zaczął padać śnieg, wszystkie wspomnienia pojawiły mi się przed oczami.

W związku z moim dobrym nastrojem, na paznokciach pojawił się lakier z firmy Safari o numerze mi nie znanym. Lakier ten jest piękny i różowy. To jest taka ciemny róż, ale bardzo wyrazisty. Mam go od wczoraj na swoich paznokciach i jak do tej pory mam lekko zdarte końcówki. Konsystencja u mnie już lekko zgęstniała gdyż mam go od maja w swojej kolekcji, a na paznokciach miałam tylko kilka razy:) Bardzo luibie tego typu róże i mam kilka odcieni podobnych:)
Jeśli chodzi o schnięcie to schnie trochę długo. I niestety na zdjęciach być może zobaczycie ślady po nocy, które zakryłam akrylowym topem.

No to popatrzcie;)






5 komentarzy:

Wszystkim serdecznie dziękuje za komentowanie. Jest to dla mnie niezwykle miłe i zachęcające;)
Wszelkie spamy i reklamy będą usuwane.