wtorek, 11 grudnia 2012

Clean & Clear tonik do twarzy.

Cześć Dziewczyny:*
Jak zwykle po weekendzie jestem trochę poza światem. Szkoła naprawdę pochłania mnie bez reszty każdy weekend. Zawsze po zajęciach nie mam zielonego pojęcia nawet jak się nazywam. Wczoraj też jakoś brakowało mi natchnienia i nic nie napisałam.
Mój biedny kruciak nadal pomału rośnie. Jeszcze trochę i będzie znowu piękny. Niestety muszę przeczekać ten okres;( 
Zima za oknem na całego. Ledno zdążyłam rano na pociąg. Szłam po śniegu i czułam czasem większy opór niż jak bym była w wodzie. Naprawdę ciężko sie teraz chodzi po takich zaspach czy nawet po tej ciapie, która jest na drodze. No, ale szczęśliwie doszłam na pociąg i teraz siedzę w pracy. Dobrze chociaż, że na dworze nie ma wielkiego mrozu bo nie wiem jakbym wytrzymała poranny spacer na PKP. 
Dobra koniec marudzenia przechodze do sedna sprawy.
Chciałabym dzisiaj zaprezentować Wam tonik do twarzy z Clean & Clear, którego męczę od ponad roku i nawet połowy nie zużyłam. Jest to tonik przeciw błyszczeniu się skóry. Niestety u mnie nawet w upalne dni się nie sprawdził, kiedy to moja twarz błyszczała się ciągle praktycznie. Niby nie jest tragiczny, ale jak dla mnie to za bardzo wysuszający. Nie lubię mieć szorstkiej twarzy, a po użyciu tego toniku niestety taką miałam. Nawet zapach jest odstraszający ponieważ za bardzo wyczuwam alkohol. Owszem jest też wyczywalna liumonka, ale jak dla mnie spiryt czysty. Łeee. Nie daj Boże miałam jakieś podrażnienia! Wtedy to już w ogóle tonik sie nie nadawał. Okropnie szczypało...
Jedyną chyba zaletą tego toniku jest orzeźwienie. Zawsze w lato jak moja skóra na całym ciele potrzebowała świeżości to ten tonik faktycznie się nadawał. Ale tak jak mówię to chyba jedyny plus. Ja mam wrażliwą skórę i ten tonik nie bardzo się dla mnie nadaje. Zmęczę go w końcu któregoś dnia i styknie:)

Teraz wrzucę Wam fotkę żebyście wiedziały o czym mowa;)



teraz zaproponuję Wam fajną, pozytywną piosenkę na ten zimowy dzien;)



BUZIAKI:****

2 komentarze:

  1. Znam to rozdarcie... Nie lubię, kiedy tonik wysusza twarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie cierpię tego niebieskiego toniku z Garniera, masakra jakbym przecierała twarz czystym spirytem!

    Z tej serii mam krem przeciw błyszczeniu i tez jakiegoś szału nie ma, ale nawilża całkiem, całkiem...

    OdpowiedzUsuń

Wszystkim serdecznie dziękuje za komentowanie. Jest to dla mnie niezwykle miłe i zachęcające;)
Wszelkie spamy i reklamy będą usuwane.