czwartek, 6 września 2012

My Secret 109.

Cześć. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić lakier z firmy My Secret, który został zakupiony w drogerii Natura w Zakopanem, kiedy to byłam z ukochanym na wczasach. Idąc sobie spokojnie na Krupówkach zobaczyłam Nature i nie mogłam odmówić sobie wejścia do niej. Wiedziałam już wtedy, że nie wyjdę z pustymi rękami bo to byłby grzech! I zakupiłam dwa lakiery. Pierwszy przedstawię Wam przy okazji zdobienia, natomiast drugi już dzisiaj.

Jest to piękny blado-różowy lakier z dodatkiem brokatu, świecącego się na różne kolory - w zależności od kąta padania światła.
Jedna warstwa daje już efekt, ale ja nałożyłam dwie warstwy żeby było widać było tą blado-różową podstawę lakieru.
Nakłada się go oczywiście przyjemnie. Lakier ma krótki pędzelek, do którego musiałam się przyzwyczaić, ale nie była tak źle. Niestety nie powiem ile mi się trzymał na paznokciach bo niestety musiałam go zmyć wieczorem zaraz po przyjściu z pracy. Powodem tego było małe rozdwojenie się paznokcia na kciuku i musiałam zastosować terapię wstrząsową czyli skrócenie wszystkich paznokci, polerowanie i nałożenie na całą noc mojej odżywki, o której z pewnością Wam kiedyś opowiem. Dobra mam problem z tą notką coś mi jakieś błędy wyskakują to nie truje tylko wrzucam o dziwo dobre zdjęcia;)







Ps. Króciak rośnie!!!
BUZIAKI:*:*:*:*:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkim serdecznie dziękuje za komentowanie. Jest to dla mnie niezwykle miłe i zachęcające;)
Wszelkie spamy i reklamy będą usuwane.