Cześc Kochane! Przepraszam za swoją kolejną nieobecność, ale ostatnio tracę motywacje do prowadzenia bloga. Przepraszam już jestem.
Moje pazurki odzyskaly swoja forme sprzed paru miesiecy, skroki tez wygladaja o wiele lepiej poniewaz w koncu zainwestowalam w cazki a radelko wywalilam do kosza;)) Wreszcie mam fajne dłonie i piekne paznockie;)
Chciałabym Wam pokazać piękny biały perłowy lakier z Ingrid nr 2. Kupiłam go ponieważ mój lakier do frencha bardzo zgęstniał i wkurza mnie jego używanie. Poszłam do nowo otwartej drogerii gdzie natrafiłam na szafę Ingrid i odrazu kupiłam biały lakier. Później okazało się, że jest perłowy, a jak wiecie ja nie bardzo przepadam za takimi lakierami, natomiast tego polubiłam odrazu. Zrobiłam frencha i wyglądał świetnie. Nie dość że french wyszedł mi ładnie to jeszcze połyskiwał :)) No super, ale nie frencha chciałam Wam pokazać.
Wczoraj podkusiło mnie zeby pomalować całe paznokcie tym lakierem i efekt bardzo mi się podoba. Zaraz zobaczycie, ale najpierw powiem o nim kilka konkretów:
- schnie dosyc szybko,
- kryje po dwoch warstwach,
- konsystencja rzadka -lejąca,
- pędzelek tradycyjny,
- nie wiem ile konkretnie sie utrzymuje bo mialam go dwa dni najdłuzej;)
Oj nie przepadam za perłowym wykończeniem;( Ale ten lakier prezentuje się całkiem całkiem
OdpowiedzUsuńteż nie lubię tego typu wykończenia , kojarzy mi się z weselnymi paznokciami
OdpowiedzUsuńzdecydowanie biała perła nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie mój kolor zdecydowanie, ale pod wzory może wyglądałby ciekawie
OdpowiedzUsuńPerłowego wykończenia nie lubię, ale ten lakier, o dziwo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńoj mnie się niestety nie podoba, no i te prześwity na zdjęciach...
OdpowiedzUsuń