No tak jak widzicie w tytule chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat żelu do mycia twarzy Nivea Pure Effect Wash- Off. Żel wygląda tak:
No cóż mogę o nim powiedzieć. Dla mnie jest on genialny. Nie ściąga twarzy, pozostawia skórę gładką i naprawdę świetnie oczyszczoną. Do tego każdego ranka kiedy wstaję taka pół przytomna i idę do łazienki, po umyciu twarzy tym żelem czuję się taka odświeżona co jest naprawdę wielkim atutem tego żelu. Dodatkowo ma naprawdę piękny zapach. Nie podrażnia mojej skóry wręcz ją pielęgnuje również zauważyłam, że jej nie wysusza także naprawdę spełnia warunki, o których mówi producent.
Jego kolejnym atutem jest wydajność. Mnie wystarczy naprawdę niewielka ilość tego żelu żeby dokładnie oczyścić twarz. Używam go już chyba od ponad miesiąca a nie doszłam jeszcze do połowy butelki także naprawdę jest wydajny. Dodam, że używam go rano i wieczorem także wiecie;)
Pokażę Wam jeszcze moje zdobycz lakierowe;) Są dwa lakiery firmy Safari:)) Hi hi xD już wiem gdzie moge je kupować!!!
Jeden to jest safari nr 121
zdjęcie pobrane ze strony: miss-independent.pinger.pl
Jest to piękny brzoskwiniowo- łososiowy lakier z lekkim shimmerem. Jest on praktycznie niezauważalny. Kryje już po jednej warstwie, ale ja zawsze wolę nałożyć dwie warstwy dla lepszego efektu.
Drugi lakier to Safari nr (chyba 066R) jest to taki kremowy - róż/malina. W domu zrobię pożyczonym aparatem zdjęcie i edytuje go;) O może nawet jutro dodam o nim post tylko niestety prawą rękę będę musiała pomalować;)
Oba są naprawdę wspaniałe! Żałuję, że mój króciak jest jeszcze mały, ale coraz bliżej mu do piękności:):)
Buziaczki dziewczynki i przepraszam, za te pobrane zdjęcia, ale muszę sobie jakoś radzić prawda;)
Buziaczki dziewczynki i przepraszam, za te pobrane zdjęcia, ale muszę sobie jakoś radzić prawda;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkim serdecznie dziękuje za komentowanie. Jest to dla mnie niezwykle miłe i zachęcające;)
Wszelkie spamy i reklamy będą usuwane.