Kochane!
Dzisiaj przychodzę do Was z lakierem z nowej serii od My Secret. Są to lakiery, które pachną podczas schnięcia. Na pewno je widziałyście chociażby w drogerii Natura.
Ja wybrałam sobie numer 170 o zapachu malinowym.
Lakier koralowa czerwień, schnie stosunkowo szybko, pędzelek troszeczke szerszy niż np. lakiery od GR. Konsystencja rzadka. Wszystko w jak najlepszym porządku jedynie trwałość mnie denerwuje. Na moich paznokciach nie wytrzymuje dnia bez zdartych końcowek... no ale jako, że ja jestem zmienna i zmieniam lakier chocby codziennie to wybaczam. Poza tym zapach podczas schnięcia jak i jakiś czas po jest słodziutki i to ujęło mnie najbardziej w tym lakierze. Nie wiem jakie są inne lakiery z tej serii bo zakochałam się w nim! Do idealnego pokrycia oczywiscie nakładam dwie wartwy, natomiast na zdjęciach niżej mam tylko jedną warstwę gdyż zastosowałam jeszcze top coat i nie chce żeby mi lakier odpadł podczas kąpieli skoro nie jest mega trwały. Natomiast kolor jak i zapach urzekł mnie totalnie!
Zobaczcie!!!
Ja tradycyjnej czerwieni nie lubię na paznokciach. ;)Ale przyznam, że jestem ciekawa tych lakierów my secret. ;)
OdpowiedzUsuńpachnie malinkami, mniam. Pewnie podczas wąchania miałabym ochotę poodgryzać paznokcie, heh :)
OdpowiedzUsuńkolor nie mój, ale pewnie pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńmam fruit cocktail i też uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuń